środa, 10 sierpnia 2011

Narzuta patchworkowa

Tadam-nareszcie mogę się pochwalić własna narzutą:)Nie jest doskonała,ale jak dla mnie jest super.Co się namachałam przy tym pikowaniu to bajka.Przydało by się zakupić stopkę do pikowania ,co ułatwi może pikowanie następnej narzuty.szycie tej zajęło mi rok-oczywiście nie szyłam non stop,tylko ratami.Prawdę mówiąc nie mam jej za bardzo gdzie położyć,ale mam i Ja :)



Jeszcze na deser dorzucę dwie poduszki patchworkowa-pierwsza do kompletu jaki szyłam jakiś czas temu,a druga dla starszej  siostry Igusi





8 komentarzy:

Gazynia pisze...

No Kochana! Narzuta wyszła ekstra!!! Prezentuje sie superowo!!! A jaki człowiek dumny jak skończy (wiem po sobie;))
Podusie tez sliczne:) Na pewno sprawiły dziewczynkom wiele radości:)

cOto.patchwork pisze...

Śliczna narzuta!!! Gratuluje jej ukończenia i bardzo mocno zachęcam do... uszycia kolejnej!
Podusie wspaniałe i bardzo urocze.

Kamila pisze...

Śliczne kolory i pomysłowe pikowanie. Pierwsza narzuta to jest "niewyrzucalna", za żadne skarby świata, rzecz :)nawet jeżeli nie jest perfekcyjna ;) Ale tej chyba nic nie brakuje :) Gratuluję i pozdrawiam.

Joanna pisze...

Śliczna narzuta, wyszła pięknie. Piszesz, że pikowałaś bez stopki do pikowania?! To jak to możliwe, że tak ładnie wyszło pikowanie? Pozostaję w zdumieniu wielkim.....

Dorota T. pisze...

Jesteście dziewczyny kochane:)To fakt-jestem z niej dumna i jest baardzo wartościowa.Było ciężko pikować,dlatego są zakładki i poprzesuwane trochę szwy-następne będą lepsze :)
pozdrawiam serdecznie

Agata z magicznego atelier pisze...

Narzuta wymiata :)
Fantastycznie się prezentuje, kolorki, pikowania wszystko się pięknie komponuje.

jestemsliczna@ pisze...

piękna narzuta! podziwiam, że odważyłaś się na inne pikowanie niż po liniach. ja też szyję właśnie swoją pierwszą dużą narzutę ale pikuje tylko po liniach a i tak są z tym problemy

Dorota T. pisze...

Sama jestem zdziwiona że ją skończyłam :)Mogła jedynie bardziej się przyłożyć i spokojniej ją wykańczać-bez zakładek na spodzie-hihihi
dziękuję i pozdrawiam